WIDOK Lublin - PN Motor Lublin 1 : 2

Prowadzić na ławce mecz pomiędzy dwoma dobrymi drużynami jako trener jednej z nich to marzenie chyba każdego szkoleniowca. Na zakończenie sezonu 2013/2014 moja skromna osoba dostąpiła takiego zaszczytu. Prowadzenie drużyny, która potrafi operować piłką bawi się grą to sama przyjemność, a Wy taką drużyną jesteście. Odpowiednia motywacja i parę uwag powoduje że przyjemnie patrzy się na to co robicie na boisku. Mecz z Widokiem odwiecznym rywalem zawsze dostarcza wielu emocji, tak było i tym razem. Pierwsza część meczu przebiegała z lekką przewaga przeciwnika, ale to nam udało się zdobyć bramkę po ładnym uderzeniu Persiego. W tej części za dużo było gry środkiem boiska za dużo niedokładności po których niebezpieczne akcje przeprowadzał Widok. Druga część spotkania należała już do nas, to my utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce rozgrywając ją na połowie przeciwnika, nareszcie zaczęły grać boki, ale jak to w piłce bywa pomimo naszej przewagi gospodarze zdobyli wyrównującego gola po rzucie rożnym i błędzie naszego bramkarza. Właśnie w takich momentach można poznać wartość drużyny - jak na mistrza przystało po krótkiej konsternacji wróciliśmy do naszej gry, cierpliwość i mądrość w rozgrywaniu piłki przyniosły efekt w postaci drugiej bramki zdobytej przez Olka Flisa. To nie był koniec emocji, Widok spróbował jeszcze raz doprowadzić do wyrównania ale tym razem na drodze piłki staną Wiktor Rakowski popisując się ( tu nie przesadzę) wspaniałą interwencją. Końcówka meczu to jeszcze nasza składna akcja po której piłka nie znalazła drogi do siatki. Duże brawa dla wszystkich chłopców zarówno z Widoku jak i PN Motoru za umiejętności piłkarskie za widowisko jakie stworzyli na zakończenie sezonu.
Gratuluje sztabowi szkoleniowemu Mirkowi Komarowi i Grzegorzowi Komorowi oraz Wam zdobycia Mistrzostwa Województwa Trampkarza Starszego -
Trener Bartek